– Nie oczekujemy od lekarzy, że będą samodzielnie rozwiązywać problem przemocy w rodzinie. Lekarz powinien być tą osoba, która reaguje na przemoc i uruchamia lokalny system wsparcia – mówiła Katarzyna Michalska z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podczas niedzielnej „Debaty medycznej” w radiowej Jedynce.

Audycję poświęcono nowej kampanii informacyjno-edukacyjnej realizowanej przez Instytut Łukasiewicza na zlecenie PARPA. Gospodynią programu była Iwona Schymalla.

Prowadząca „Debatę medyczną” pytała m.in. o powody zbyt małego zaangażowania lekarzy w przeciwdziałanie przemocy. – Wydaje mi się, że główną przyczyną są braki w szkoleniu lekarzy – stwierdziła dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka, psychiatra z warszawskiego Instytutu Psychiatrii i Neurologii. – Z własnego doświadczenia wiem, że przemoc kojarzy się głównie z alkoholem. Rzadko lekarze umiejscawiają przemoc w tzw. „normalnych” rodzinach. A przemoc jest demokratyczna i dotyka naprawdę różne środowiska.

Rozmówcy Iwony Schymalli zwracali uwagę na trudności w pomaganiu ofiarom przemocy, które mogą napotkać lekarze. Jak zauważyła Katarzyna Michalska, ofiary często poszukują pomocy po epizodach zaostrzenia przemocy. Później, gdy cykl przemocy wchodzi w tzw. „fazę miodowego miesiąca”, czyli sytuacja w rodzinie ulega tymczasowej poprawie, motywacja do sięgania po pomoc znacznie spada. – Osoba doznająca przemocy poszukuje kogoś, kto wyciągnie pomocną dłoń – mówił Maciej Zdziarski, prezes Instytutu Łukasiewicza. – Kiedy tym kimś staje się lekarz – ktoś, do kogo mamy zaufanie – to wtedy jest wielka szansa, ze reakcja osoby, która doznaje przemocy, będzie mocniejsza, że będzie prawdziwa wola, żeby coś zmienić w życiu.

Dr Joanna Krzyżanowska-Zbucka i Katarzyna Michalska wyjaśniły, na czym polegają zadania lekarzy w systemie przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Opowiedziały, jak powinna przebiegać rozmowa lekarza z pacjentem, który może być ofiarą przemocy. Scharakteryzowały także działalność zespołów interdyscyplinarnych i grup roboczych, obowiązek wystawiania zaświadczeń lekarskich dla osób doznających przemocy oraz procedurę „Niebieskie Karty”. – To narzędzie, które moim zdaniem może być pomocne dla lekarza, bo nie będzie czuł się tak bezradny w sytuacji przemocy w rodzinie – stwierdziła dr Krzyżanowska-Zbucka.

Uczestnicy audycji mówili o ważnej roli, jaką ma odegrać kampania „Lekarzu, reaguj na przemoc!” w motywowaniu lekarzy do pomagania ofiarom przemocy. – Robimy wszystko, by zachęcić lekarzy do podjęcia tego pierwszego kroku – przekonywał Maciej Zdziarski. – Pozyskaliśmy poparcie bardzo zacnych instytucji: Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce i Komitetu Zdrowia Publicznego Polskiej Akademii Nauk. Chcemy dotrzeć do lekarzy, by powiedzieć: ważne instytucje świata medycyny i autorytety medyczne mówią, że trzeba odłożyć na bok wszystkie wątpliwości, bo dobro pacjenta jest w tej sytuacji najważniejsze.