„Ważną barierą jest obawa czy strach, że sprawca przemocy może swoją agresję skierować przeciw lekarzowi. I w tym przypadku procedura «Niebieskie Karty» chroni lekarza, ponieważ to zespół dalej interweniuje, sytuacja w rodzinie jest monitorowana, a sprawca nie może bezkarnie działać” – mówi dr n. med. Joanna Cielecka-Kuszyk, pediatra, w wywiadzie opublikowanym przez serwis EdukacjaMedyczna.pl.

Uczelnie medyczne informują na swoich stronach internetowych o działaniach edukacyjnych „Lekarzu, reaguj na przemoc!”. W popularyzację przekazu kampanii zaangażowały się Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz Uniwersytet Medyczny w Łodzi.

„Wielokrotnie pisaliśmy o lekarzach, którzy nie reagują, gdy trafia do nich ofiara przemocy. Niektórzy mówią wprost: «nie chcemy być donosicielami» i dlatego nie wypełniają druków dla prokuratury (...).

Portal „Medycyny Praktycznej”, najczęściej odwiedzany profesjonalny medyczny serwis internetowy w Polsce, informuje o działaniach prowadzonych pod hasłem „Lekarzu, reaguj na przemoc!”.

„Pacjent, który przychodzi do gabinetu, często opowiada o swoich dolegliwościach, problemach. To właściwie pierwsze miejsce, w którym powinien otrzymać pomoc, jeżeli dochodzi do przemocy w rodzinie” – mówi w wywiadzie opublikowanym przez portal Medexpress.pl dr n. med. Joanna Cielecka-Kuszyk, pediatra. Dr Cielecka-Kuszyk jest autorką publikacji dotyczących roli ochrony zdrowia w przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie i wspiera kampanię „Lekarzu, reaguj na przemoc!”.

– Nie oczekujemy od lekarzy, że będą samodzielnie rozwiązywać problem przemocy w rodzinie. Lekarz powinien być tą osoba, która reaguje na przemoc i uruchamia lokalny system wsparcia – mówiła Katarzyna Michalska z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych podczas niedzielnej „Debaty medycznej” w radiowej Jedynce.